Grudzień – podsumowanie
Zimę lubiłam właściwie tylko w dzieciństwie, kiedy każdego ranka wyglądałam przez okno w nadziei, że ujrzę choć namiastkę śniegu. Szczególnie przed feriami wyczekiwało się nawet najmniejszego opadu.
Zimę lubiłam właściwie tylko w dzieciństwie, kiedy każdego ranka wyglądałam przez okno w nadziei, że ujrzę choć namiastkę śniegu. Szczególnie przed feriami wyczekiwało się nawet najmniejszego opadu.